Kukły imigrantów palone w Irlandii Północnej
Kukły imigrantów w makiecie łodzi oraz transparent z napisem: „Zatrzymajcie łodzie”, znalazły się na stosie podpalonym w miejscowości Moygashel w Irlandii Północnej - poinformowała stacja ABC News. Lokalne służby prowadzą dochodzenie, czy nie był to tzw. incydent z nienawiści.
Palenie wielkich ognisk, a właściwie stosów drewna lub palet, to tradycja protestanckiej ludności Irlandii Północnej. Odbywa się w przeddzień rocznicy bitwy nad rzeką Boyne 12 lipca 1690 r., kiedy to protestancki król Wilhelm III pokonał obalonego władcę katolickiego Jakuba II. Wtedy to przesądzone zostały losy Irlandii, która uzyskała niepodległość w 1922 r. jednak bez obszaru na północy.
W miejscowości Moygashel ustawiono stos, na którym znalazły się antyimigranckie napisy. Na szczycie zaś umieszczono makietę łodzi i kukły osób w kamizelkach ratunkowych, tak jak zazwyczaj wyglądają cudzoziemcy nielegalnie dostający się do Europy i na Wyspy Brytyjskie. Następnie stos został podpalony ku uciesze gawiedzi.
Według mediów, policja nie interweniowała przed rozpaleniem ogniska, ponieważ „może działać tylko w ramach istniejących ram prawnych”. Policja Irlandii Północnej poinformowała, że jej funkcjonariusze będą na miejscu przez cały weekend i podejmą „zdecydowane i proporcjonalne działania, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo”.
W czerwcu w Irlandii Północnej doszło do zamieszek o charakterze antyimigranckim. W Ballymena, około 40 km od Belfastu, atakowano policjantów koktajlami Mołotowa, kamieniami i fajerwerkami. Przyczyną demonstracji, która przeistoczyła się w zamieszki, była informacja o napaści seksualnej na nastolatkę. Miało do niej dojść w ostatni weekend. W związku ze sprawą policja zatrzymała dwóch 14-latków. Choć nie zostali jako nieletni formalnie zidentyfikowani przez prasę, pojawiła się informacja, że zarzuty odczytywał im tłumacz z języka rumuńskiego.
screen: X.com/WarNewsPL