Starsza Pani poniżona przez obsługę Ryanair
69-letnia kobieta twierdzi, że została "upokorzona, zawstydzona i pozbawiona godności", kiedy personel Ryanair zmusił ją do podniesienia koszuli i odsłonięcia worka, służącego do zaopatrzenia kolostomii, przed wpuszczeniem jej na pokład samolotu lecącego z Fuertaventura w Hiszpanii.
Incydent miał miejsce na początku maja, przed kolejką pasażerów czekających na odprawę, na lot do Dublina.
Wczoraj, Frances Duff z Termonfeckin, Co Louth, błagała szefa Ryanair - Michael O'Leary, aby spojrzał jej w oczy i usprawiedliwił działanie swoich pracowników.
Pani Frances trzy lata temu miała usunięte jelito, w rezultacie musi nosić worek do kolostomii przez cały czas, także kiedy udaje się na wakacje. Zawsze, w takich przypadkach, otrzymuje list od lekarza rodzinnego, który stwierdza jej przypadłość.
Do tej pory, z tego powodu, nie miała problemów na lotnisku.
Odprawa do Hiszpanii odbyła się bez przeszkód, wystarczyło pokazać list od GP. Problemy zaczęły się w drodze powrotnej, kiedy to pracownicy Ryanair nie chcieli wysłuchać tłumaczeń Pani Duff, i aby wejść na pokład samolotu musiała pokazać, na oczach innych pasażerów, sprzęt medyczny który nosi.
List od Ryanair, który otrzymała po incydencie m.in. stwierdzał, że aby uzyskać pozwolenie na wniesienie na pokład sprzetu medycznego, należy wcześniej skontaktować się ze specjalną infolinią.
Niefortunna pasażerka twierdzi, że próbowała się z nimi skontaktować, jednak bezskutecznie.