Polacy uratowali dziecko
Ojciec 10-letniego chłopca, który został uwięziony pod wydmą odnalazł mężczyzn, którzy uratowali jego syna aby im podziękować.
Calum Fenton z Killiney w Dublinie został uwięziony pod wydmą w Brittas Bay w Co. Wicklow w piątek po południu.
Uczeń - który bawił się w piasku z bratem Barrym (8) i pięciorgiem innych dzieci - był uwięziony pod wydmą przez około 12 minut, zanim został uratwany przez czterech mężczyzn z Polski, którym udało się dotrzeć do niego i zapobiec tragedii.
Chłopczyk został przewieziony do Szpitala Dziecięcego w Crumlin, gdzie został zatrzymany na obserwację zanim pozwolono mu wrócić do domu.
"Gdyby nie czterech polskich chłopaków, nie zostałyby uratowany" - powiedział ojciec dziecka.
Wszystko stało się badzo szybko, chłopczyk został wciągnięty przez piasek, ale udało mu się ułożyć ręce wokół głowy, dzięki czemu miał dostęp do odrobiny powietrza zanim zemdlał.
Całą sytuację zauważyła trójka Polaków, którzy natychmiast pospieszyli z pomocą, dołączył do nich czwarty i dzięki szybkiej akcji udało im się uratować dziecko. Niestety nie zostawili swoich danych.
Ojciec dziecka, chcąc podziękować ratownikom, zwrócił się za pomocą radia o pomoc w odnalezieniu ich. Udało się, zdobył numery telefonów do dwóch mężczyzn i nawiązał z nimi kontakt. Okazało się, że jeden z dobroczyńców pracował w Polsce jako paramedyk.