Zabójstwo w niedzielę - w poniedziałek ciężkie postrzelenie w Greystones.
W niedzielę wciąż poszukiwany zabójca zastrzelił z zimną krwią sześćdziesiącioczteroletniego mężczyznę, mieszkańca Walkinstown. Było to pierwsze zabójstwo w tym roku w Irlandii. Wczoraj późnym wieczorem dwóch napastników ciężko postrzeliło pięćdziesięcioośmioletniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w nadmorskim Greystones, w hrabstwie Wicklow.
Wedle raportu Gardy, mężczyzna został postrzelony wczoraj ok. godziny 21.30, w domu przy Redford Park. Kule sprawców dosięgły go w chwili, kiedy odebrał telefon z nieznanego numeru. Zdaniem gardzistów, jeden ze sprawców zadzwonił do ofiary na krótko przed oddaniem kilku strzałów. Po 10 minutach na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze policji i ambulans. Ciężko ranny mężczyzna został przewieziony do St Vincent Hospital w południowym Dublinie. Ofiara przebywa na oddziale intensywnej terapii i mimo odniesienia ciężkich ran, jego stan jest stabilny.
Wedle zeznań sąsiadów tej nadmorskiej cichej dzielnicy Greystones, poszkodowany wynajmował dom w Greystones od kilku miesięcy. Zdaniem jednego z sąsiadów był tajemniczy, małomówny, ale nie przysparzał problemów. Jedną z hipotez policji, dlaczego doszło do tego zadarzenia, jest walka o wpływy w dublińskim podziemiu narkotykowym po ubiegłotygodniowym rozbicu gangów z Balyfermont i Clondalkin.
opr. T. Wybranowski