Nielegalne taxi problemem Dublina
Niedawno w sądzie w Dublinie odbyła się sprawa taksówkarza, który przewoził pasażerów, nie posiadając odpowiednich licencji oraz ubezpieczenia.
Mężczyzna tłumaczył się kiepską sytuacją finansową. Jeszcze do niedawna mógł legalnie prowadzić swój biznes – licencja została mu odebrana w zeszłym roku, gdyż nie posiadał on wspomnianego już ubezpieczenia.
Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie rutynowa kontrola Gardy.
Sąd odebrał mu prawo jazdy na cztery lata, ukarał grzywną w wysokości sześciuset euro, a także nakazał sto godzin prac społecznych.
W przypadku odmowy ich wykonania, mężczyźnie grożą trzy miesiące więzienia.