Ukrainka przetrzymywana przez całą noc na posterunku
Pochodząca z Ukrainy 21-letnia Daria przebywa w Polsce od dwóch miesięcy. W ubiegły czwartek została zatrzymana przez dwóch funkcjonariuszy, oskarżona przez jednego z mieszkańców miasta o kradzież telefonu. Okazało się, że to jej był chłopak, a w telefonie, z którego zatrzymana chciała jedynie zgrać dane, znajdowały się ich wspólne zdjęcia i wielomiesięczna korespondencja
Policjantów jednak te tłumaczenia nie przekonały. Dziewczyna została przewieziona na komendę i przetrzymana tam przez całą dobę. Jeden z funkcjonariuszy zastraszał ją, groził deportacją i wyrażał ksenofobiczne opinie o tym, że "nie życzy sobie Ukraińców we Wrocławiu". Darię poddano także rewizji osobistej, polegającej na konieczności rozebrania się do naga. Odmówiono również możliwości skontaktowania się z rodziną. W piątek nad ranem przesłuchano ją w charakterze świadka, po czym zwolniono z aresztu, bez postawienia zarzutów.