Do 240 wzrósł bilans ofiar burzy tropikalnej
Do 240 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych burzy tropikalnej Tembin, która w piątek nawiedziła południowe Filipiny. Ratownicy wciąż szukali w niedzielę ocalałych po uderzeniu nawałnicy, która wywołała błyskawiczne powodzie i lawiny błotne.
Tysiące osób pozostało bez dachu nad głową. Większość najpewniej zignorowała ostrzeżenia władz o przeniesieniu się w bezpieczne miejsca - informuje agencja Reutera. Według filipińskich służb do spraw katastrof naturalnych 159 osób jest wciąż zaginionych, a 70 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy. Filipiny co roku nawiedza około 20 tajfunów i ostrzeżenia wydawane są rutynowo, ale skala zniszczeń spowodowana przez Tembin na południowej wyspie Mindanao jest niespodziewana.
W niedzielę Tembin przybrał na sile i stał się tajfunem. Przesunął się nad Morze Południowochińskie i skierował w stronę Wietnamu. Prognozy meteorologiczne przewidują, że tajfun dotrze do tego kraju w poniedziałek wieczorem czasu miejscowego. W ramach podjętych przygotowań ewakuowano już 74 tys. osób z zagrożonych terenów, a władze w 15 prowincjach i miastach są przygotowane do ewakuowania łącznie ponad miliona mieszkańców. Rząd w Hanoi nakazał zabezpieczenie platform wiertniczych i zakazał kutrom rybackim wypływania w morze, a w mieście Ho Chi Minh odwołał lekcje w szkołach - 25 grudnia jest w Wietnamie zwykłym dniem roboczym.