85-letni bohater pogonił bandziorów
Irlandczyk Denis O’Connor wybrał się do lokalu, gdzie przyjmowane są zakłady bukmacherskie. Kiedy do środka wtargnęło trzech uzbrojonych mężczyzn, stawił im czoła
Zamaskowani bandyci mieli przy sobie młotki i broń palną. To nie zatrzymało jednak Denisa O’Connora ani szefa zakładu Tima Murphy’ego. W pół minuty wykurzyli niechcianych gości, zapobiegając kradzieży, a może i większej tragedii.
85-letni pradziadek twierdzi, że nie zrobił niczego nadzwyczajnego, dlatego odmówił udzielania wywiadów,. Wolął pograć sobie w golfa. Stwierdził jedynie, że rzucił się na napastników bez zastanowienia. I przy okazji zdradził przepis na świetną formę: „Staram się być fit. Chodzę na siłownię, trochę pływam".