Podejrzana paczka w Limerick - piąty ładunek wybuchowy?
Podejrzana przesyłka, znaleziona w piątek w sortowni pocztowej w hrabstwie Limerick wydaje się taka sama, jak listy z materiałem wybuchowym, wysłane do gmachów w Londynie i na Uniwersytet Glasgow w tym miesiącu - poinformowała policja
Pakunek odkryty został przez pracowników około godziny 6 rano, a tuż po jego identyfikacji na miejsce wezwano Gardę. Policjanci po krótkiej analizie sytuacji poprosili o pomoc Army Bomb Disposal Team, czyli wojskowych saperów, którzy zajęli się podejrzaną paczką. Wcześniej policjanci ewakuowali wszystkich 100 pracowników i odizolowali budynek.
Odpowiedzialność za cztery niewielkie przesyłki z materiałem wybuchowym w Londynie i Glasgow wzięła na siebie grupa przedstawiająca się jako Irlandzka Armia Republikańska (IRA). Ta niewielka grupa sprzeciwia się porozumieniu wielkopiątkowemu z 1998 roku regulującemu proces pokojowy w Irlandii Północnej. Przesyłki unieszkodliwiono, nikt nie odniósł obrażeń, choć jedna zapaliła się przy otwieraniu.
Według brytyjskiej policji ci, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność, dali do zrozumienia, że wysłanych zostało pięć listów z materiałem wybuchowym. Minister sprawiedliwości Irlandii Charles Flanagan powiedział, że znaczek pocztowy na przesyłce w hrabstwie Limerick wskazuje, że "mogłaby to być piąta".
Reuters odnotowuje, że Flanagan powiązał "absolutnie niedopuszczalne" wysyłanie listów z materiałem wybuchowym ze wzrostem napięcia w Irlandii Północnej w związku z brexitem.