W Dublinie żałują, że Polacy nie zagrają tutaj na Euro
Reprezentacja Polski nie zamieszka w Dublinie podczas ME. - Była to świetna okazja dla Irlandczyków, aby zobaczyć prawdziwą legendę na boisku, czyli Roberta Lewandowskiego. Szkoda szczególnie dzieci - Aidan Fitzmaurice z "The Independent" w rozmowie z Wirtualną Polską. Pierwszy mecz 14 czerwca biało-czerwoni ze Słowacją zagrają w rosyjskim Sankt Petersburgu
W czwartek 9 czerwca reprezentacja Polski miała przenieść się z Opalenicy do bazy w Dublinie, a pięć dni później na Aviva Stadium zainaugurować występy w Euro 2020 meczem grupowym przeciwko Słowacji (godz. 18). Ze względu na sytuację pandemiczną w Irlandii, UEFA odebrała Dublinowi miano miasta-gospodarza turnieju. Jego spotkania przeniesiono do Sankt Petersburga, a Polska zmieniła lokalizację swojego centrum pobytowego na Sopot.
- Większość ludzi w Irlandii będzie oglądać te mistrzostwa Europy z podwójnym żalem. Po pierwsze, oczywiście chodzi o brak swojej rodzimej kadry, która nie uzyskała kwalifikacji. Po drugie, wielka szkoda, że Polacy tutaj nie zagrają - nie kryje dziennikarz Aidan Fitzmaurice z "The Independent".