Zginął w dniu ślubu, narzeczona na pogrzeb przyszła w sukni ślubnej
20-letni Miles Harty zginął w wypadku samochodowym na kilka godzin przed ślubem. Panna młoda, Kate Quilligan zjawiła się na pogrzebie w sukni ślubnej. - Ty i reszta rodziny mieliście doświadczyć wielkiej radości, a tymczasem musicie zmagać się z ogromnym smutkiem - zwrócił się do niej duchowny
Kate Quilligan i Miles Harty szykowali się do ślubu. Dzień przed ceremonią dziewczyna opublikowała na Facebooku post, w którym zwierzyła się, że wkrótce poślubi swojego najlepszego przyjaciela. Niestety do uroczystości nie doszło, ponieważ jej narzeczony zginął kilka godzin po tym, jak napisała te słowa.
Do wypadku doszło rano. 20-latek był pasażerem samochodu. W pewnym momencie auto zjechało z drogi i uderzyło w słup. Miles Harty zginął na miejscu. Prowadzący nastolatek został aresztowany, lecz ostatecznie zwolniono go bez postawienia zarzutów. W pojeździe był jeszcze jeden mężczyzna, ale lekarze uznali, że rany jakie odniósł nie zagrażają jego życiu.
Pogrzeb Milesa odbył się w Kościele Świętej Marii w Askeaton. Kate postanowiła, że założy na tę uroczystość suknię ślubną, w której miał ją zobaczyć przed ołtarzem narzeczony, a w dłoniach będzie trzymała wiązankę z białych kwiatów. Natomiast o 15:00 (o tej godzinie mieli się pobrać) wypuściła w niebo niebieskie balony.
Po pogrzebie, zdruzgotana Kate opublikowała w mediach społecznościowych następujący wpis: - To najtrudniejszy dzień w moim życiu, ale wiem, że jesteś przy mnie na każdym kroku. Kocham cię na zawsze i przez jeden dzień dłużej. To nie jest pożegnanie. Do zobaczenia później. Nie mogę się doczekać twojego uścisku i pocałunku.
Podczas ceremonii pogrzebowej, duchowny Seán Ó’Longaigh poruszył temat bezpieczeństwa na drogach. - Chcę skierować apel do naszej młodzieży, ponieważ wypadków można uniknąć; samochody to wspaniały prezent, świetne udogodnienie, ale są też śmiercionośną bronią. A więc prośba, którą, jestem pewien, wielu z nas tutaj wymówi, to bycie świadomym niebezpieczeństwa dla siebie i innych, gdy prowadzisz samochód - powiedział z ambony.