Polak złapany 10 lat od ucieczki
Polak prawie 10 lat temu uciekł z Irlandii po tym, jak znaleziono przy nim narkotyki o wartości 40 tys. euro. Został złapany w tym roku w sierpniu i teraz stanął przed sądem. Okazało się, że jest przykładnym mężem i ojcem, co sąd wziął pod uwagę — podaje irlandzki "Independent"
Europejski nakaz aresztowania został wydany dla Jakuba G. po tym, jak ten opuścił Irlandię w 2012 r., tuż przed zaplanowaną rozprawą. W 2012 roku mieszkał w Dublinie i właśnie tam został złapany z marihuaną o wartości około 40 tys. euro. W jego mieszkaniu znaleziono też 14,5 tys. euro w gotówce. Tuż przed zaplanowaną rozprawą 27-letni wówczas mężczyzna uciekł z Dublina. Jak się okazało, zamieszkał w Danii i tam zbudował życie od początku. Spotkał swoją obecną żonę, z którą ma dwoje dzieci, na co podczas dzisiejszej rozprawy kładł nacisk jego adwokat.
Rozprawa odbyła się dopiero teraz, bo Jakub G. został złapany w Danii w sierpniu tego roku, czyli po blisko dziesięciu latach od ucieczki. Od tamtego czasu cały czas patrzył przez ramię, ale prowadził też przykładne życie - ma rodzinę, pracę, kupił dom, spłaca kredyt hipoteczny.
Sędzia Melanie Greally zaznaczyła, że to trudna sprawa, jednak uwierzyła w przemianę oskarżonego. – Nałożenie kary pozbawienia wolności w tym przypadku oznaczałoby ingerencję w jego życie w stopniu, który byłby być może nieproporcjonalny w danych okolicznościach – powiedziała sędzia Greally.
Skazała go na trzy lata pozbawienia wolności, ponieważ jednak więzienie oznaczałoby koniec dotychczasowego, przykładnego życia, jest to wyrok w zawieszeniu. Dodatkowo mężczyzna musi opuścić Irlandię w ciągu 72 godzin i nie wracać do tego kraju przez 15 lat.