Irlandia mówi o załamaniu stosunków z Wielką Brytanią
Wielka Brytania zmaga się z problemami logistyki i brakami kierowców do pracy. Rząd Borisa Johnsona już teraz domaga się renegocjacji w protokole północnoirlandzkim. Na te narzekania już zareagowała Irlandia. Minister spraw zagranicznych Irlandii Simon Coveney ostrzegł, że brytyjskie żądania mogą spowodować "załamanie stosunków"
Wielka Brytania chciałaby przede wszystkim zniesienia nadzoru Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nad protokołem północnoirlandzkim. To protokół, który reguluje stosunki na granicy Irlandii i Irlandii Północnej.
Na tę propozycję zareagował minister Simon Coveney. Szef irlandzkiego MSZ ocenił, że żądania brytyjskiego rządu to nowa "czerwona linia", której UE nie może przekroczyć.
W środę Unia Europejska ma przedstawić własne propozycje do reformy protokołu północnoirlandzkiego. Bruksela skupi się przede wszystkim na złagodzeniu problemów z przepływem towarów z Anglii, Szkocji i Walii do Irlandii Północnej.