Polak przegrał z Lidlem i nie dostanie odszkodowania
Polak, który domagał się od sieci sklepów Lidl 60 tysięcy euro odszkodowania, decyzją sądu jednak ich nie dostanie
Adam Kamiński trenował innych pracowników z zakresu manual handing. Podczas podnoszenia ciężkich towarów doznał silnego uszkodzenia pleców. Jednak zamiast zdobyć pieniądze, jeszcze został obciążony kosztami sądowymi. Zdaniem sądu, Polak był odpowiednio przeszkolony przez Lidla i dokładnie wiedział, jakie są procedury.
Do kontuzji doszło w 2018 roku. A więc jak zwykle w przypadku spraw sądowych już dawno temu. Kamiński nie wrócił później do pracy w Lidlu. Pracuje w firmie transportowej. Jak oświadczył, z powodu długiej listy oczekujących w Irlandii na operacje, zabieg korekty kręgosłupa przeszedł w Polsce.