Ryanair być może będzie przewozić tylko zaszczepionych
Dyrektor wykonawczy grupy Ryanair, Michael O’Leary, uważa, że tylko w pełni zaszczepieni pasażerowie powinni być wpuszczani na pokład samolotów. Zastąpiłby uciążliwe testowanie zachętą do szczepienia się. Nie powinny być także wprowadzane zakazy lotów do poszczególnych krajów. W ten sposób branża lotnicza będzie chroniona
W wywiadzie dla brytyjskiego „The Telegraph” Irlandczyk powiedział, że jest przeciwny wprowadzaniu powszechnego obowiązku szczepienia się, podając przykład Niemiec czy Austrii. W zamian rządy poszczególnych krajów [Unii Europejskiej − od red.] powinny „utrudnić życie” osobom, które odmówią zaszczepienia się bez podania ważnej przyczyny. – Jeśli nie jesteś zaszczepiony, nie powinieneś być leczony w szpitalu, nie powinieneś móc latać samolotami, nie powinieneś korzystać z transportu publicznego, nie powinieneś iść do lokalnego supermarketu czy do apteki – dodał właściciel Ryanaira.
Nowy wariant koronawirusa – omikron – przekreślił plany branży lotniczej na szybszą odbudowę ruchu pasażerskiego. Michael O’Leary spodziewa się, że na pokłady samolotów wchodzących w skład Grupy Ryanair wsiądzie w grudniu 10 proc. mniej pasażerów niż przewidywano. Pierwotny plan zakładał przewiezienie ponad 11 milionów pasażerów, teraz będzie ich około 10 milionów. Powodem są niepokój i ciągłe zamiany restrykcji wjazdowych zmienianych przez rządy.
Jeśli wprowadzanie nagłych obostrzeń przekraczania granic w ramach Unii Europejskiej będzie kontynuowane, w pierwszych miesiącach nowego roku spodziewany jest także spadek liczby przewiezionych pasażerów. Z tego względu O’Leary popiera pomysł wdrożenia regulacji, według których loty staną się dostępne tylko dla zaszczepionych.