We Francji będzie druga tura wyborów
W okołowojennej rzeczywistości wybory prezydenckie we Francji są ważniejsze niż kiedykolwiek. Według obserwatorów, gdyby wygrała Marie Le Pen to nie byłaby zła wiadomość dla Władimira Putina. Tak jednak chyba się nie stanie. Będzie druga tura, ale urzędujący prezydent obronił pierwszą ;pozycję
Emmanuel Macron z 28,1 proc., Marine Le Pen z 23,3 proc. oraz Jean-Luc Melenchon z 20,1 proc. poparcia - taki wynik uzyskali główni francuscy kandydaci w niedzielnych wyborach prezydenckich - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez IPSOS. Czwarte miejsce zdobył prawicowy publicysta Eric Zemmour - 7,2 proc., a piąte kandydatka Republikanów Valérie Pécresse - 5 proc.