Iga Świątek mistrzynią Roland Garros
Iga Świątek po raz drugi wygrała turniej wielkoszlemowy na kortach imienia Rolanda Garrosa w Paryżu. W finale pokonała 18-letnią Amerykankę Coco Gauff 6:1, 6:3. W całym turnieju Polka straciła zaledwie jednego seta
Po tym, jak w 1/8 finału oddała tie break Chince, już potem nikt jej nie zagroził. Z Amerykanką w pierwszym secie prowadziła 4:0, by wygrać do jednego. W drugim przegrywała nieoczekiwanie 0:2, ale potem wygrała pięć gemów z rzędu i było po sprawie. Powtórzyła w ten sposób sukces sprzed dwóch lat. Wtedy w finale straciła o jednego gema więcej. Ale za to nie przegrała ani jednego seta w tamtym turnieju.
W tym roku wygrała 35 meczów z rzędu, co jest najlepszym wynikiem w XXI wieku. Przeskoczyła Serenę Willliams i wyrównała wynik Venus Williams, która taką serię miała w roku 2000, a to zalicza się jeszcze do poprzedniego stulecia. Rekord wszech czasów - i do niego jeszcze daleko - dzierży Martina Navratlova (74), a jest jeszcze Steffi Graf (66). Ale wszystko przed Igą.
Z trybun sukces obserwował Robert Lewandowski, który zdążył jej pogratulować. Polscy piłkarze są na zgrupowaniu przed meczami Ligi Narodów. Gwiazda ma jednak swoje prawa, a poza tym Robert w najbliższych meczach nie zagra, mógł więc trochę poluzować. W tym roku będzie mu ciężko obronić tytuł najlepszego sportowca w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Pewniaczką już teraz jest Iga, a może jeszcze wzmocnić pozycję. Nie ma bowiem nawet połowy roku, a przed nami dwa wielkoszlemowe turnieje - Wimbledon i US Open. A 21-letnia Iga jest numerem jeden rankingu, z ogromną przewagą nad konkurentkami. Za sukces w Paryżu zarobiła 2,2 mln euro.