Bank AIB jednak nie wycofa obsługi gotówkowej
Irlandzki bank AIB chciał wycofać obsługę gotówkową, jednak klienci nie pozwolili odebrać sobie dostępu do gotówki
Bank AIB chciał wycofać obsługę gotówkową z 70 placówek swojej sieci. Zarząd banku ewidentnie nie przewidział do jakiej afery to doprowadzi. Bank już teraz ma 22 placówki bezgotówkowe i wcale nie zamierzał likwidować wszystkich placówek gotówkowych. Większość dalej miała ją obsługiwać. AIB nie przewidział społecznego oporu.
Do wycofania się z tego ruchu nawoływały grupy z właściwie całego spektrum. Biznes, zwykli klienci, obszary wiejskie. Szczególnie wściekli byli rolnicy. Politycy również potępili plany AIB. Grupa niezależnych deputowanych poszła nawet do siedziby AIB ogłaszając, że nie wyjdą bez rozmowy z dyrektorem generalnym.
Sprzeciw wyrażali ministrowie (zarówno rolnictwa, jak i obszarów wiejskich) a nawet sam Taoiseach (premier Irlandii) Micheal Martin. Argumentowali oni, że utrudni to funkcjonowanie firm opartych o gotówkę, a na przykład w branży rolnej w Irlandii cash is king. Protestowali działacze zarówno obu partii koalicyjnych, jak i opozycyjni. Przed siedzibą AIB odbyła się tez pikieta, podczas której klienci banku trzymali transparenty głoszące, że brak gotówki to brak wolności.
AIB próbował się bronić mówiąc, że codziennie użytkownicy wykonują ponad 2 miliony operacji w bankowości elektronicznej, a jedynie 35 tysięcy wizyt w oddziałach. W ciągu ostatniego roku wypłacanie z bankomatów spadło o 36%, a używanie czeków o 50%. Nie przekonało to irlandzkiego banku centralnego, który też nawoływał do zmiany planów AIB.
W końcu AIB podjął decyzję o utrzymaniu obsługi gotówkowej w oddziałach.