Premier nie zgadza się z protestami i uważa, że już powinno być lepiej
W sobotę Irlandczycy protestowali w irlandzkich miastach przeciwko rosnącym kosztom życia. Premier Micheal Martin nie zgodził się z ich argumentacją i zaapelował o zrozumienie.
Koalicja Kosztów Utrzymania, którą tworzą partie opozycyjne, związki zawodowe, organizacje społeczeństwa obywatelskiego, studenci i działacze społeczności lokalnych zorganizowali szereg protestów. Podczas manifestacji podkreślano, że wkrótce standard życia obniży się na tyle, iż będzie wpływał na dużą część społeczeństwa.Uczestnicy protestów domagali się również, aby rząd przeznaczył znacznie więcej pieniędzy na wsparcie dla mieszkańców, ale interweniował też na szerszą skalę, niż ma to miejsce obecnie.
Martin stwierdził, że jego gabinet zrobił już tyle, że ludziom powinno się żyć znacznie lepiej. Jak przekazał, ze Skarbu Państwa wydano 11 miliardów euro.