Wadliwe telefony z systemem Android łączą omyłkowo z numerami alarmowymi
Liczba połączeń z systemem połączeń alarmowych na Zielonej Wyspie wzrosła aż o 50 procent z powodu usterki smartfonów z systemem Android. Wcześniej podobny problem zgłaszano także w Wielkiej Brytanii.
Według nowych danych irlandzkiego regulatora telekomunikacyjnego ComReg, zapotrzebowanie na usługi odbierania połączeń alarmowych (Ecas) na Zielonej Wyspie wzrosło w ciągu roku aż o jedną czwartą. Powodem jednak nie był wzrost liczby wypadków, a usterka w smartfonach z systemem Android.
Po jednej z aktualizacji systemu od Google, posiadacze części smartfonów nieświadomie dzwonią pod numery ratunkowe. Sam koncern podkreśla, że nie ponosi za to odpowiedzialności, ponieważ problem leży po stronie producentów niektórych urządzeń. Liczy jednak na to, że "firmy jak najszybciej dokonają naprawy usterki".
Zdaniem ekspertów, sytuacja może sie jeszcze pogorszyć. Problem obecnie najczęściej występuje bowiem w telefonach wyprodukowanych przez koreańską firmę Samsung, a ta - jak informują media - nie radzi sobie z wyłączeniem problematycznej funkcji na wszystkich smartfonach.
Media zwracają uwagę, że wykonanie połączenia alarmowego ma poważne konsekwencje, ponieważ operator obsługujący linię nie może założyć, że wykonano je po prostu przez pomyłkę.