TVP, Polskie Radio i PAP postawione w stan likwidacji
Polski minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie spółek TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji.
- Decyzja o likwidacji oznacza, że zamiast zarządu będzie wyznaczony likwidator - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Artur Nowak-Far ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Jak wskazuje, jednym z powodów do wprowadzenia stanu likwidacji może być brak środków. - Jeżeli trwale brakuje finansowania - tu pytanie, czy spełnione zostały przesłanki - to można postawić spółkę w stan likwidacji. Wtedy powinna ona realizować strategię restrukturyzacji, dywestycji lub właśnie likwidacji, które mogą obejmować w szczególności bezproduktywne aktywa oraz przegląd racjonalności zatrudnienia i zawartych umów kooperacyjnych. Minister wyraźnie sygnalizuje restrukturyzację - mówi prof. Nowak-Far.
Nie oznacza to, że w Polsce nie będzie już telewizji publicznej. Ma to pomóc w przełamaniu oporu PiS okupującego siedzibę TVP Info, przez co nie można wznowić nadawania tego kanału. Jest to także część kruczków prawnych dzięki którym jedna strona polskiej sceny politycznej chce ograć drugą.