Czołowy polityk Irlandii Płn. podejrzany o gwałt
Jeffrey Donaldson, lider DUP, największej partii unionistycznej Irlandii Północnej, usłyszał zarzuty w sprawie przestępstw seksualnych. Zrezygnował ze stanowiska szefa partii. Według BBC chodzi między innymi o rzekomy gwałt.
Brytyjski nadawca publiczny twierdzi, że śledztwo policyjne trwało kilka miesięcy, po zgłoszeniach od dwóch kobiet. Oprócz gwałtów na liście zarzutów jest też kilka innych zachowań o podłożu seksualnym.
Kwestia jedności Irlandii, kwestia funkcjonowania regionu po brexicie, widmo powrotu przemocy - wszystko to sprawia, że równowaga polityczna w Irlandii Północnej jest bardzo krucha. Gwałtownym zmianom zawsze z niepokojem przyglądają się politycy w republice Irlandii, Unii Europejskiej i w Londynie.
Pierwsza minister Irlandii Północnej Michelle O'Neill zareagowała oświadczeniem, że priorytetem powinno być teraz sprawienie, by regionalny rząd działał nadal. Według Porozumienia Wielkopiątkowego, musi się on składać z przedstawicieli republikanów i unionistów. Przez lata DUP blokowało powołanie nowego gabinetu, domagając się zmian w umowie brexitowej. Administracja znów zaczęła działać dopiero w lutym.
Sir Jeffrey Donaldson to najważniejsza postać ruchu unionistycznego w regionie. W polityce północnoirlandzkiej obecny był od czterech dekad. Policja aresztowała go w czwartek. Dziś ugrupowanie zawiesiło go w prawach członka. Policja i Democratic Unionist Party przekazują, że chodzi o "historyczne" przestępstwa na tle seksualnym, co sugeruje, że do rzekomych nadużyć mogło dojść wiele lat temu.
Policjanci aresztowali też w tej samej sprawie kobietę. W sądzie w Newry pojawią się 24 kwietnia.. Wszystko to pogłębia też problemy unionistów - zwolenników utrzymania jedności Irlandii Północnej i Zjednoczonego Królestwa. W ostatnich wyborach do regionalnego parlamentu zwyciężyła Sinn Fein, domagająca się zerwania tych więzów.