Niewidoma klientka dostanie 7 tys. euro odszkodowania za próbę usunięcia ze sklepu jej psa przewodnika
Komisja ds. Stosunków w Miejscu Pracy (WRC) uznała, że sieć supermarketów Dealz musi wypłacić niewidomej klientce 7 tysięcy euro odszkodowania za agresywne zachowanie swego pracownika, który sprzeciwił się wprowadzeniu do sklepu psa przewodnika.
Do incydentu doszło 30 czerwca ubiegłego roku w centrum handlowym ILAC w Dublinie. Klientka udała się tamtego dnia do sklepu kupić kilka balonów z helem, po tym jak podwiozła syna do szkoły. Jak zwykle w towarzystwie swojego psa Pilota. Bywała w tym sklepie wielokrotnie, znała niektórych pracowników.
Gdy znajdowała się już przy kasie, podszedł do niej ochroniarz i zażądał wyprowadzenia psa.
Ona z kolei zażądała rozmowy z kierownikiem sklepu. Ten przybył, przeprosił i stwierdził, że sytuacja nie powinna była mieć miejsca. Pani przyznała, że przeprosiny zostały złożone, także przez ochroniarza. Wyraziła jednak zaniepokojenie, że sytuacja w ogóle się wydarzyła. Jej zdaniem nie powinna była znaleźć się w sytuacji, gdy musiała przedstawiać swoją niepełnosprawność.
Opisała, jak trudno było jej się bronić podczas incydentu, ponieważ nie miała pojęcia, ile osób na nią patrzy.
WRC po ustaleniu faktów zdecydowała się przyznać klientce odszkodowanie w wysokości 7 tys. euro, a także nakazała Dealz umieszczenie przy wejściach do sklepów znaków informujących, że psy przewodnicy i psy asystujące są mile widziane.