Julia Szeremeta z medalem. Polski boks na podium igrzysk po 32 latach
Julia Szeremeta (do 57 kg) i Elżbieta Wójcik (do 75 kg) walczyły w ćwierćfinałach igrzysk olimpijskich w Paryżu. Do strefy medalowej przedostała się pierwsza z nich. To pierwszy medal dla polskiego boksu od 32 lat, kiedy w 1992 roku brąz wywalczył Wojciech Bartnik. Ale w tamtych czasach na igrzyskach nie było boksu kobiet.
20-letnia Julia Szeremeta pokonała jednogłośnie Portorykankę Ashleyann Lozadę w ćwierćfinale igrzysk w Paryżu i tym samym zapewniła sobie co najmniej brązowy medal kat. 57 kg.To jednak nie koniec. Młodzieżowa mistrzyni Europy powalczy teraz o wielki finał na kortach Rolanda Garrosa, bo tam ma być ustawiony ring po zakończeniu w niedzielę turnieju tenisowego. Walcząca bardzo efektownie Polka (opuszczone ręce, balans ciałem, prowokacyjne uśmiechy) jeszcze nie wie, z jakim medalem zakończy imprezę. Jeżeli przegra z utytułowaną Filipinką Nesthy Petecio zostanie jej brąz. Jeżeli wygra, to będzie miała srebro lub złoto. W każdym razie, polska ekipa ma piąty medal w Paryżu.
Do półfinału nie udało się natomiast awansować Elżbiecie Wójcik, którą uznano za pokonaną w walce z Atheyną Bibeichi Bylon z Panamy. Dwukrotna wicemistrzyni Europy (wcześniej pokonała Irlandkę O'Rourke) nie kryła rozczarowania werdyktem, bo walka była bardzo wyrównana.