Nie żyje Franciszek Smuda
W wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda, były selekcjoner reprezentacji Polski. Miał bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Były selekcjoner od dłuższego czasu walczył z nowotworem krwi. Lekarze nie byli w stanie mu pomóc.
Urodzony w Lubomii na Śląsku był jednym z najlepszych polskich trenerów przełomu wieków. W latach 60. zaczynał karierę jako piłkarz – grał w Odrze Wodzisław Śląski, Ruchu Chorzów, Stali Mielec, Piaście Gliwice, Legii Warszawa, a także grał w USA i Niemczech.
To właśnie w tym ostatnim miejscu rozpoczął pracę trenerską, tam też uzyskał licencję trenerską, ale kariera na dobre ruszyła, gdy wrócił do Polski. Zaczęło się od wielkich sukcesów w Widzewie Łódź, z którym dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski (1995/1996 – sezon bez porażki, 1996/1997), a w sezonie 1996/1997 wprowadził łodzian do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kolejny tytuł mistrza kraju zdobył w sezonie 1998/1999 jako szkoleniowiec Wisły Kraków. Na ścieżkę sukcesów wrócił jako szkoleniowiec Lecha Poznań, z którym zdobył krajowy puchar (2008/2009) i wprowadził zespół do 1/16 finału Pucharu UEFA.
W latach 2009-2012 był selekcjonerem reprezentacji Polski. Prowadził biało-czerwonych podczas Euro 2012, ale nie zdołał wyjść z grupy. Po remisach z Rosją i Grecją, biało-czerwoni przegrali z Czechami, co ostatecznie przekreśliło ich szanse na awans.
Smuda pracował także w innych ekstraklasowych klubach – m.in. w Legii Warszawa, Odrze Wodzisław Śląski, Zagłębiu Lubin, czy Górniku Łęczna. Ma także za sobą zagraniczne epizody – był trenerem tureckiego Altay i Konyasporu, cypryjskiej Omonii Nikozja, czy grającego na zapleczu Bundesligi, SSV Jahn Regensburg.
Po raz ostatni w zawodzie pracował w Wieczystej Kraków, którą w 2022 roku wprowadził do 3. ligi. Angażował się też w klubie Podhale Nowy Targ. Przez lata mieszkał w Krakowie.