Wojciech Szczęsny zakończył karierę
Wojciech Szczęsny już dawno zapowiadał, że po Euro 2024 zakończy reprezentacyjną karierę. Ale teraz ogłosił w mediach społecznościowych, że kończy z piłką definitywnie. W wieku 34 lat, co zwłaszcza jak na bramkarza wcale nie jest wiekiem podeszłym.
Spośród bramkarzy nikt w reprezentacji Polski nie zagrał tak wiele meczów - 84. Gdy kończyły się tegoroczne mistrzostwa Europy jakby zaczął się wahać, czy na pewno odejść z kadry. Później jednak Juventus Turyn zakończył z nim kontrakt, bajońska oferta z saudyjskiego Al. Nassr ostatecznie nie wypaliła. Szczęsny trenował indywidualnie i ponoć miał jakieś oferty. W dniu, w którym Michał Probierz powoływał kadrę na mecze Ligi Narodów ze Szkocją oraz Chorwacją zamieścił jednak długi wpis na Instagramie, w którym obwieścił, że jest już psychicznie zmęczony i chciałby w końcu znaleźć czas dla rodziny.
Odkąd w 2005 roku Maciej Szczęsny, jego ojciec kiedyś też reprezentacyjny bramkarz, wywiózł go z Legii Warszawa (nigdy nie zagrał w niej spotkania na ligowym poziomie) do Arsenalu Londyn z powodzeniem grał na Zachodzie. Zanim wywalczył miejsce w pierwszym składzie był na krótko wypożyczony do Brentford. W Arsenalu przez kilka lat rywalizował z Łukaszem Fabiańskim, z którym przez wiele lat walczył także o miejsce w drużynie narodowej. A potem grał jeszcze dla Romy i Juventusu (m.in. z Cristiano Ronaldo). Z tym ostatnim po trzy razy zdobywał mistrzostwo i Puchar Włoch.
Szczęsny brał udział w Euro 2012 i 2016 (choć w obu tylko po jednym spotkaniu), mistrzostwach świata 2018, kolejnym Euro 2021, MŚ 2022 i na koniec Euro 2024.
Podczas MŚ w Katarze był zdecydowanie najlepszym polskim piłkarzem. Obronił dwa rzuty karne - z Arabią Saudyjską i Argentyną (wykonywany przez samego Leo Messiego). Jest jednym z trzech bramkarzy w całej historii mundiali, który obronił podczas turnieju dwie „jedenastki”. Oprócz Amerykanina Tima Howarda w 2002 roku i co ciekawe, innego Polaka - Jana Tomaszewskiego w 1974.