W Irlandii brakuje dentystów
Health and Safety Executive (HSE), krajowy organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, zaalarmował, że w Irlandii na jednego stomatologa przypada aż 1770 mieszkańców. Czyni to Irlandię krajem z najmniejszą liczbą dentystów na mieszkańca w całej Unii Europejskiej.
Dla porównania, Rumunia przodująca w tym rankingu może pochwalić się jednym stomatologiem na 712 osób.
Długie kolejki to codzienność
Deficyt stomatologów w Irlandii bezpośrednio wpływa na dostęp do leczenia, szczególnie ortodontycznego. Ponad 10,5 tys. dzieci z poważnymi wadami zgryzu czeka na specjalistyczną opiekę, z czego ponad 2,5 tys. oczekuje na wizytę już ponad dwa lata. Taka sytuacja niepokoi zwłaszcza rodziny zmuszone stawić czoła długim okresom oczekiwania i przez to często pogorszającemu się stanowi zdrowia jamy ustnej dzieci.
Pacjenci prędzej stracą zęby
Fintan Hourihan, dyrektor generalny Irlandzkiego Towarzystwa Stomatologicznego (IDA), od lat ostrzegał przed nadciągającym kryzysem. Jego zdaniem kluczowym aspektem stomatologii jest profilaktyka. Niestety problemy z dostępem do dentystów sprawiają, że pacjenci trafiają do gabinetów już w zaawansowanych stadiach chorób. Często kończy się to koniecznością usunięcia zębów, zamiast ich wyleczenia.
Zarówno prywatni, jak i publiczni stomatolodzy w Irlandii często spotykają się z przypadkami, gdzie pacjenci muszą usunąć większość, a czasami nawet wszystkie zęby. Tego typu sytuacje jeszcze dekadę temu były rzadkością.
Ambitne plany
Aby przeciwdziałać kryzysowi, Irlandia planuje zwiększyć liczbę miejsc na studiach stomatologicznych. Obecnie oficjalne rejestry wskazują, że w kraju działa około 3,6 tys. stomatologów, jednak nie wszyscy z nich aktywnie praktykują. Rząd chce, aby co roku liczba absolwentów stomatologii rosła o około 60 osób. To powinno stopniowo zmniejszyć lukę między potrzebami pacjentów a dostępnością specjalistów.
