W Irlandii nadal istnieje problem nielegalnego wyrzucania śmieci
Mieszkańcy Irlandii są coraz bardziej zaniepokojeni narastającym problemem nielegalnego wyrzucania odpadów zagrażającemu zarówno środowisku, jak i zdrowiu publicznemu. W szczególności w Enniscorthy członkowie komitetu Tidy Towns wielokrotnie wyrażali swoją frustrację i oburzenie. Wskazują na rosnącą liczbę przypadków porzucania śmieci w kluczowych punktach miasta, takich jak rzeka Slaney czy wzgórze Vinegar Hill.
To problem, który przyciąga krytykę i niepożądanych gości – szczury wielkości kotów, które coraz częściej pojawiają się w okolicy odpadów.
Śmieci nad wodą
Jednym z najczęściej wymienianych miejsc jest brzeg rzeki Slaney. Komitet Enniscorthy Tidy Towns udostępnił nagranie, które pokazuje czarne worki na śmieci porzucone na brzegu. Worki zostały rozdarte, a z jednego z nich wyłonił się szczur.
Sytuacja jest równie niepokojąca na Vinegar Hill, miejscu historycznym dla Irlandii, gdzie w sierpniu znaleziono porzucone odpady, które rozprzestrzeniły się po całym terenie.
Oburzeni mieszkańcy
Lokalna społeczność jest szczególnie zaniepokojona nie tylko estetycznym, ale i zdrowotnym zagrożeniem, jakie niesie za sobą obecność szczurów, które mogą przenosić groźne choroby. Problem nie jest jednak łatwy do rozwiązania, zwłaszcza w miejscach takich jak cieki wodne.
Mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę, że takie działania stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia publicznego i apelowali o natychmiastowe podjęcie działań przez władze.
Co z tym zrobić?
Na mediach społecznościowych mieszkańcy Enniscorthy zasugerowali różne sposoby walki z nielegalnym wyrzucaniem odpadów. Wielu z nich postulowało, aby rada miasta przeprowadziła kontrolę, kto w okolicy nie posiada umowy na wywóz śmieci. Inni mieszkańcy proponowali publiczne napiętnowanie i wprowadzenie wysokich kar dla osób przyłapanych na nielegalnym pozbywaniu się odpadów.
Sprawę już zgłoszono do rady hrabstwa Wexford, a społeczność oczekuje konkretnych działań, które pozwolą rozwiązać problem.