Los Angeles w pożarze, ponad 10 osób nie żyje
Całe dzielnice zrównane z ziemią przez pożary, które nadal płoną w hrabstwie Los Angeles, niszcząc domy wielu celebrytów w Pacific Palisades i uszkadzając ważne, lokalne zabytki. Przeciętna nieruchomość kosztuje w tej lokalizacji ponad 3 mln dol.
Niszczycielskie pożary w hrabstwie Los Angeles wybuchły we wtorek 7 stycznia br. i szybko rozprzestrzeniły się na tysiące hektarów powierzchni. Według władz hrabstwa Los Angeles zginęło w nich co najmniej pięć osób (liczba ta może jeszcze wzrosnąć).
Krajowa Służba Meteorologiczna w USA poinformowała, że stan alarmowy, wynikający z zagrożenia pożarowego, który powodują m.in.: wysokie temperatury, niska wilgotność i silne wiatry, prawdopodobnie utrzyma się do piątku 10 stycznia br. Do tej pory ewakuowano ponad 130 tys. osób, a co najmniej 2 tys. domów mieszkalnych, użyteczności publicznej itp. zostało już zniszczonych przez ogień. Jak przekazał Deanne Criswell, szef Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego, agencja „ściśle monitoruje” pożary. Z kolei prezydent Joe Biden zatwierdził już fundusze federalne na pomoc osobom dotkniętym pożarami.
Amerykańskie media podały, że w pożarach zginęło już co najmniej 10 osób.
screen: YouTube/Today