Duże podwyżki i lepiej nie będzie
Centralny Urząd Statystyczny poinformował o wzrostach cen produktów żywnościowych. Niby to wszystko wiemy, ale skala jest zaskakująca.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły wyraźnie ceny takich produktów, jak masło, mleko czy ziemniaki. Nic jednak dziwnego, skoro w styczniu inflacja wzrosła o 1,9 proc. Porównując to do 1,4 proc. w grudniu nie da się ukryć, że wzrosła.
Po wyłączeniu cen energii i nieprzetworzonej żywności, wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł o 2,5 proc. w skali roku.
Ceny masła wzrosły o 55 centów na kostkę, mleko pełnotłuste o 18 centów na kartonie, 2,5 kg ziemniaków o 11 centów. I tak dalej.
Największe wzrosty cen w skali roku odnotowano w sektorze hoteli i restauracji, gdzie ceny wzrosły o 3,9 proc.. Droższy stał się również transport, który zdrożał o 3,9% w ciągu roku.
Właścicie staniały tylko odzież i obuwie. I to o 6,5 proc. A także pieczywo, ale tu różnica jest słabo zauważalna - o 1-2 proc.
fot. Pixabay.com