W Polsce akcja Łapki na kierownicę. Mandat 500 zł i 12 punktów karnych
W Polsce przez cały marzec policja i przez cały marzec zamierza w większym niż do tej pory stopniu kontrolować kierowców. W ciągu całego miesiąca będzie trwała akcja "Łapki na kierownicę".
W wielu krajach bardzo poważnie traktowane jest wykroczenie polegające na korzystaniu z telefonu lub innych urządzeń mobilnych w trakcie jazdy. Przy drakońskich karach, jakie można dostać choćby w Wielkiej Brytanii, u nas może wydawać się, że problem traktowany jest po macoszemu. Jednak policja wie, jak niebezpieczne jest to zachowanie i po raz kolejny startuje z akcją o nazwie "Łapki na kierownice".
Akcja nazwana "Łapki" to uzupełnienie działań "Na drodze - Patrz i słuchaj", które dotyczą przede wszystkim kierowców, ale nie można zapominać o tym, że również piesi zobowiązani są do zachowania ostrożności. Za korzystanie z telefonu, które ogranicza możliwość obserwacji podczas przechodzenia przez przejście lub przejazd kolejowy, pieszemu grozi mandat w wysokości 300 zł.
Wzmożone działania funkcjonariuszy będą trwały w całej Polsce od 1 do 31 marca. W tym czasie policjanci szczególnie mocno mają przyglądać się kwestii korzystania przez kierowców z telefonów podczas jazdy. Przymnijmy, że za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 zł, ale dla wielu jeszcze bardziej dotkliwe może być dopisanie 12 punktów karnych – pod tym względem to jedna z najbardziej dotkliwych kar przewidziana w taryfikatorze.
fot. Materiały prasowe