Mariusz Błaszczak z zarzutami odtajnienia planów wojskowych
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty byłemu ministrowi obrony narodowej. Mariusz Błaszczak potwierdził, że usłyszał zarzuty ws. odtajnienia w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta".
Zarzuty dotyczą odtajnienia w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Mariusz Błaszczak potwierdził, że usłyszał zarzuty i uważa je za bezzasadne.
Prokuratura zarzuca Błaszczakowi przekroczenie uprawnień. Były minister miał zdjąć klauzulę tajności z wrażliwych dokumentów, co mogło być korzystne dla służb rosyjskich i białoruskich.
Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia. Prokurator podkreśla, że Błaszczak jest jedyną osobą podejrzaną w tej sprawie.
- Miałem prawo, ale i obowiązek odtajnić archiwalne materiały - mówił były szef MON dziennikarzom po ponad czterogodzinnym przesłuchaniu, podkreślił, że w jego ocenie zarzuty są bezzasadne. - Gdybym jeszcze raz miał podjąć taką decyzję, podjąłbym ją z całą pewnością - podsumował. Mariusz Błaszczak zwrócił się również o zmianę prokuratora, obecnego uznał za zaangażowanego politycznie.
Za popełnienie wskazanych przez prokuraturę czynów, grozi od roku do 10 lat więzienia. Prokurator dodał, że obecnie jedyną osobą podejrzaną w sprawie jest były szef MON Mariusz Błaszczak.
screen: YouTube/Telewizja Republika