Irlandia w czołówce krajów z najwyższą pensją minimalną, Polska idzie w górę
Polska przestaje być „ubogim kuzynem” Europy. Siła nabywcza minimalnej pensji przewyższyła już nawet Hiszpanię.
Choć w nadchodzącym roku płaca minimalna w Polsce prawdopodobnie nie przekroczy symbolicznej granicy 5000 zł, to jej siła nabywcza już dziś plasuje się na poziomie zbliżonym do krajów Europy Zachodniej. Nawet bez tej podwyżki Polacy coraz mniej odstają od zachodnich sąsiadów – wszystko dzięki sile nabywczej najniższych wynagrodzeń.
W zestawieniu nominalnych stawek płacy minimalnej przodują kraje Beneluksu oraz Irlandia. Liderem jest Luksemburg z minimalnym wynagrodzeniem wynoszącym 2638 euro miesięcznie. Następne miejsca zajmują Irlandia (2282 euro), Holandia (2193 euro), Niemcy (2161 euro) i Belgia (2070 euro). Polska z minimalną pensją w wysokości 1091 euro pozostaje daleko za czołówką, ale wyprzedza już Portugalię (1015 euro) i zbliża się do Hiszpanii (1381 euro).
W Europie Środkowo-Wschodniej Polska prezentuje się coraz lepiej. Spośród krajów regionu tylko Słowenia (1278 euro) może pochwalić się wyższą pensją minimalną. Za nami pozostają m.in. Litwa (1038 euro) i Czechy (826 euro). Warto jednak pamiętać, że same kwoty nie odzwierciedlają w pełni sytuacji ekonomicznej obywateli. Kluczowe znaczenie ma bowiem siła nabywcza, czyli wartość realna wynagrodzenia po uwzględnieniu kosztów życia.
fot. Pixabay.com