Brudne irlandzkie plaże
Prawie połowa irlandzkich plaż, przystani i nabrzeży jest zaśmiecona, a na 80 proc. znajduje się co najmniej jedna plastikowa butelka. Ekolodzy mają nadzieję, że kres zanieczyszczeniom położy nowa unijna dyrektywa. Pisze o tym Londynek.net na podstawie Irish Examiner
40 proc. irlandzkich terenów przybrzeżnych jest zaśmieconych – wykazało pierwsze tego typu ogólnokrajowe badanie grupy Irish Business Against Litter’s (IBAL). Tylko 4 z 50 sprawdzonych miejsc odpowiada europejskim normom. Najgorzej wypadają Cork Harbour oraz popularne miejsca na szlaku Wild Atlantic Way. Tylko jedna plaża, w Salthill, była naprawdę czysta, podczas gdy popularne ośrodki w Lahinch i Bundoran wymagają sprzątania. Jako odpowiadające europejskim normom uznano odcinki rzeki Shannon w Lanesborough (hr. Longford) i Carrick-on-Shannon. Jednak już na wysokości Portumny w hr. Galway było bardzo brudno. Podobnie zanieczyszczona jest rzeka Suir w Waterford.
Raport An Taisce docenił także Kinsale Harbour w hrabstwie Cork jako “wyjątkowo czysty jak na tak ruchliwy port, przyciągający wielu turystów”. Dla kontrastu, okolice Blackrock Castle w tym samym hrabstwie zostały ocenione jako bardzo zanieczyszczone – drewnianymi paletami i plastikiem.