W Irlandii powstaną pierwsze farmy wiatrowe
W aukcji rozstrzygnięto, kto będzie budował morskie farmy wiatrowe u wybrzeży Irlandii. Nowe elektrownie mają dostarczyć nawet jedną trzecią potrzebnej w kraju energii
W Irlandii rozstrzygnięto pierwszą aukcję dla inwestorów chcących rozwijać morską energetykę wiatrową (offshore wind). Prawo do budowy turbin na morzu przyznano czterem podmiotom, a łączna moc planowanych elektrowni przekracza 3 GW. Rząd Irlandii oczekuje, że będą one dostarczać około 12 TWh energii elektrycznej rocznie. To mniej jedna trzecia rocznego zużycia energii w całym kraju. Jak czytamy w komunikacie tamtejszego ministerstwa środowiska i klimatu, pozwoli to zasilić nawet 2,5 mln gospodarstw domowych.
Średnia wynegocjowana w aukcjach cena za megawatogodzinę energii wyniosła 86 euro. Pozostanie ona niezmienna przez 20 lat, a zawarte z zainteresowanymi kontrakty to umowy CfD (kontrakty różnicowe). Według irlandzkiego resortu to jedna z najniższych stawek na świecie. Dodatkowo jest znacząco niższa od średniej rynkowej ceny w kraju z ostatnich 12 miesięcy (200 euro/MWh). Dlatego szacuje się, że inwestycje w morskie farmy przyniosą irlandzkim odbiorcom setki milionów euro oszczędności.
Największe sukcesy w aukcji odniosły francuskie EDF Renewables oraz Seawind – wspólnie zbudują farmę o mocy 1,3 GW. Niemiecki RWE ma wybudować wiatraki o mocy 824 MW, a norweski Statkraft – 500 MW i 450 MW. Elektrownie na morzu mają powstać do końca tej dekady.
W Irlandii, w przeciwieństwie do sąsiadującej z nią Wielkiej Brytanii, nie ma jeszcze dużych farm wiatrowych na morzu. Obecnie rozwijane projekty offshore wind rząd w Dublinie wpisuje w swoją zaktualizowaną w grudniu 2022 r. politykę klimatyczną Climate Action Plan 2023 (CAP23).