Polski nurek zginął niedaleko Cork
Smutno kończy się ten 2019 rok. W Drake's Pool, na osłoniętym odcinku rzeki Owanabue niedaleko Cork zginął polski nurek. Miał ponad 40 lat, mieszkał na południu hrabstwa
Po godzinie 16 stracił przytomność podczas nurkowania. Został wyłowiony przez jednego z kolegów, ale próby ratowania go nie przyniosły skutku. Na miejsce przybyły służby ratownicze, w tym helikopter straży przybrzeżnej z Wateford. Ratownicy kontynuowali akcję reanimacyjną, nieprzytomnego przetransportowano helikopterem do szpitala uniwersyteckiego w Cork. Nic z tego.
Drake's Pool to popularne miejsce do cumowania jachtów i małych jednostek pływających, a większość nurkowań w tym obszarze wiąże się właśnie z pracą przy cumowaniu. Głębokość wody wynosi tam od 6 do 8 metrów.